Nigdy się nie poddawaj, bądź jak Sylwester Stallone

Ciekaw jestem, czy znasz historię drogi do sukcesu Sylwestra Stallone?

Dla niego już samo przyjście na świat to był nie lada wyczyn. Ze względu na komplikacje przy porodzie, był wyciągany za pomocą metalowych kleszczy. To spowodowało deformację twarzy i częściowy paraliż prawego policzka. Nigdy się do końca z tego nie wyleczył, i przez całe życie przez to mówił niewyraźnie. Odczuł to boleśnie już w dzieciństwie, kiedy inne dzieci się z niego naśmiewały.

Nigdy się nie poddawaj

Jego zmagania z rzeczywistością sprawiły, że zapragnął zostać aktorem i inspirować innych w walce z własnymi słabościami. Jak się domyślasz nie było to łatwe. Miał fatalną dykcję, zniekształconą twarz i nikt nie traktował go poważnie jako przyszłego aktora. Wyrzucono go około 2 000 razy z różnych agencji aktorskich. Do niektórych przychodził po 10 razy. Nikt nie dawał mu szansy. Pewnego razu przyszedł do jednej z agencji tuż przed zamknięciem, kiedy pracownik nie chciał z nim już rozmawiać, ten czekał na niego w poczekalni całą noc. Agent, widząc jego upór postanowił dać mu rolę. W swoim pierwszym filmie zagrał oprycha, który został pobity. Ten epizod trwał jakieś 20 sekund. Po tej roli dostał jeszcze dwie podobne role. Po czym znowu szukał, i znowu go wyrzucano.

Aktor cierpiał straszną biedę, nie miał na jedzenie, nawet na ogrzewanie. W jego domu było zimno. Żona błagała go by poszedł do pracy. Często dochodziło między nimi do kłótni z tego powodu. On jednak był wytrwały. Wiedział, że jak pójdzie do pracy, to da mu to poczucie stabilizacji i zrezygnuje z marzeń.

Nigdy się nie poddawaj

Pewnego razu poszedł ogrzać się do biblioteki. Tam przeczytał książkę Edgara Allana Poe. To zainspirowało go do pisania scenariuszy. Swój pierwszy scenariusz sprzedał za $100, i kilka lat później na jego podstawie nakręcono film, w którym on właśnie zagrał główną rolę. Sprzedaż scenariusza niewiele zmieniła jego położenie. Było coraz gorzej. W końcu doszło do sytuacji, w której z głodu zastawił biżuterię swojej żony bez jej wiedzy. To przelało czarę goryczy i doprowadziło do ich rozstania.

Jego sytuacja była tak fatalna, że sprzedał swojego ukochanego psa, który był jego najlepszym przyjacielem, za $20. Sprzedał go pod jednym ze sklepów. Sylwester Stallone wspominał po latach, że to był najgorszy dzień jego życia. Dwa tygodnie później, oglądał walkę Chucka Wepnera i Muhhameda Ali. Ali miał ciężkiego przeciwnika. Ten mimo rozciętego łuku brwiowego i złamanego nosa bronił się dzielnie przez Alim, powalając go nawet raz w dziewiątej rundzie. Ostatecznie Chuck walkę przegrał. Zainspirowało to Sly’a do napisania scenariusza, który znamy z filmu Rocky.

Nigdy się nie poddawaj

Po dobie pisania, dumny z siebie że stworzył coś niesamowitego, ruszył do studiów filmowych celem sprzedania owego scenariusza. Niestety, wszędzie mu odmawiano. W końcu jednak udało mu się znaleźć wytwórnię, która zgodziła się kupić jego scenariusz za $125 000. Ten jednak postawił warunek, że musi zagrać główną rolę. Odmówiono mu więc i on odmówił sprzedaży, mimo swojej tragicznej sytuacji. Studio filmowe zaproponowało mu $250 000 a potem $325 000, i wciąż odmawiał. W końcu wytwórnia się złamała i zgodziła się by zagrał główną rolę, ale pod warunkiem, że weźmie na siebie część ryzyka sprzedając scenariusz za $35 000. Dalszą część oficjalną znasz.

A czy wiesz co zrobił z zarobionymi pieniędzmi? W pierwszej kolejności udał się pod sklep, przy którym sprzedał swojego przyjaciela, by go odkupić. I tak czekał kilka dni, aż pojawił się człowiek któremu sprzedał psa. Ten jednak nie chciał się zgodzić. W końcu udało się odkupić przyjaciela za $1500 i za krótką rolę w Rocky’m. Jego pies zresztą również zagrał w tym filmie.

Historia zakończyła się szczęśliwie, i Sylwester Stallone odniósł sukces o jakim marzył. Chociaż wiemy, że później jako aktorowi nie było łatwo.

Pamiętaj. Nigdy się nie poddawaj.

Co o tym myślisz?